Trudi Canavan

Wyprodukowana w łóżku nastolatka zamieszkała we Wrocławiu.
Pisze "od zawsze", marzy o karierze perkusistki, uwielbia Japonię i Anglię, przymusowo Hiszpanię.
Jak trafiła na Trudi? W prezencie dostała "Gildię". Mimo tego, jak zaniedbywała czytanie przez całe gimnazjum, pochłonęła książkę w niecały tydzień - a to było świetne jak na nią. Nie mogła doczekać się, co dalej. Następnego dnia po skończeniu "Gildi...", kupiła "Nowicjuszkę". Tym razem zmieściła się w trzech dniach. Przez kolejne trzy chodziła, nie wiedząc co ze sobą zrobić, bo nie miała jak kupić ostatniej części. Kiedy w końcu ją dorwała, nie robiła nic innego poza czytaniem. A raczej robiła wszystko z książką w ręku.
Później przyszedł czas na Kapłankę, którą właśnie kończy - choć już bez tego entuzjazmu przy Trylogii.

***

Dlaczego założyłam to forum? Sądzę, że Trudi powinna stać się conajmniej ikoną. Stworzyła bajeczny świat, doskonale rozbudowany z żywymi postaciami, które borykają się z dobrze znanymi dziś problemami.
Nie ma wiele polskich stron o tej autorce, a ja mam ambicję stworzyć takie forum, które pozwoli fanom pani Canavan się jednoczyć.
Ta kobieta zasługuje na znacznie większe grono czytelników niż już ma. Moim zdaniem jest po prostu genialna, nie tylko jeśli chodzi o jej pomysły, ale i literacki, przejrzysty styl pisania.